Data modyfikacji | Element | Opis | Użytkownik |
---|---|---|---|
2022-12-23 08:59:07 | Noc Nenufarów | Publikacja | Rafał Lewandowski |
2022-12-23 08:59:03 | Noc Nenufarów | Zapis tymczasowy Grafika zajawkowa: 23c322902587e321263d54a7813c930feaa7eab5.jpg | Rafał Lewandowski |
2022-12-23 08:58:54 | Noc Nenufarów | Zapis tymczasowy
Treść (PL): NOC NENUFARÓW - przedstawienie plenerowe, które odbywa się od kilkudziesięciu lat i jest jedną z ciekawszych imprez kulturalnych w województwie lubuskim. Począwszy od 1997r. Noc Nenufarów odbywa się cyklicznie w trzecią sobotę lipca. Przed 1997 r. impreza miała charakter okazjonalny, w latach 2020-2022 – impreza była odwołana z powodu pandemii COVID-19. Przed głównym akcentem przedstawienia, czyli, częścią artystyczną na wodach jeziora Goszcza, prowadzone różnorodne konkursy i pokazy o ciekawej tematyce, a w godzinach wieczornych odbywa się występ znanej gwiazdy muzycznej. Tuż po koncercie zaczyna się organizowana z dużym rozmachem Noc Nenufarów przedstawienie ukazujące historię Lubrzy i okolicy. Kulminacją przedstawienia jest pokaz sztucznych ogni, których rozbłyski pięknie prezentują się na tle jeziora i jego otoczenia.
LEGENDA (tekst wg Józefa Wojciechowskiego) Witajcie wszyscy na tym wielkim świętowaniu! Od dawien dawna w letni czas, aby uczestniczyć w uroczystych nocnych obrzędach, przybyłem znad jeziora Lubie i chcę wam opowiedzieć o naszych lasach, jeziorach i o tajemniczej Nocy Nenufarów. Lasy pełne są prastarych dębów, smukłych sosen, srebrzystych osik i wierzb plączących, które kłaniają się jeziorom. Wielki w nich bogactwo wszelkiego zwierza, jagód, grzybów i malin. Mamy tu też glinę na garnce i węgiel brunatny do ogrzania domostw. A okoliczne łąki niosą w darze moc leczniczych ziół i kwiatów. Jak nazywają się tutejsze jeziora i od czego pochodzi ich nazwa, posłuchajcie! W południowej stronie, gdzie najjaśniej na niebie świeci Jutrzenka wpływa strumyk. Strumień ten, który często bywał lustrem dla pięknej gwiazdy Jutrzenki, zasila wody jeziora położonego wśród lasów i wzniesień. Jezioro to polubili rybacy i myśliwi, lubili starzy i młodzi. Nazywali je więc jeziorem Lubie, od lubienia. Płynący strumyk zwany Jutrzenką prowadzi nas do osady Nowa Wioska i wpada do pięknego, bogatego w ryby jeziora. To właśnie nad zatoką tego jeziora co roku odbywało się święto nenufarów. Gościnne to jezioro, które przyjmowało wszystkich goszczących nad jego zatoką, nazwano jeziorem Goszcza. Od goszczenia. Nad brzegiem Goszczy składano hołd przyrodzie, wszystkiemu co otaczało wody i radowało oczy. Płynąc dalej spotykamy inną osadę położoną nad jeziorem Lubrza. To dziś właśnie poznamy opowieść o jej nazwie. Inne jezioro zwane Lubrza Mała powstałe z łzy radości gwiazdy Jutrzenki tworzy małe oczko na początku Lubrzy. Na południowej stronie w lasach zbierana była najlepsza huba do krzesiwa, tam też miał swoją chatę pustelnik. Dzisiaj miejsce to zwie się Chałupczyn, inaczej Huby. W drugim końcu Lubrzy żył słynny pszczelarz, Bartnik Romanus. Od jego imienia teren ten nazwano Romanówkiem, gdzie do dziś kolejne pokolenia przy rojach pszczół pracują. Tak oto poznaliście historię tej ziemi z nazwą wiosek i jezior, gdzie żyli, pracowali i weselili się nasi pradziadowie przed wiekami, tak jak i my tu wszyscy świętować będziemy i w czarach uczestniczyć. Posłuchajcie legendy o Lubrzy i Nocy Nenufarów.
Pewnego wieczora Lubrzana czekała na Sławoja w umówionym miejscu nad jeziorem. Dziewczyna wspominała młodego myśliwego. Rozmyślała o ich spotkaniach wypatrując młodzieńca. Przypominała sobie dzień, w którym planowali swe zrękowiny. Tak jak wtedy i tym razem jezioro pokrywał kobierzec białych nenufarów, w które wpatrywała się zadumana dziewczyna. Nie wiedziała, że z oddali śledzi ją para oczu, ciemnych, groźnych i gniewnych. Były to oczy starej wiedźmy Wierzbichy. Młodzi zachwyceni sobą nie wiedzieli, że ich spotkania podgląda zła czarownica ukryta w szuwarach. Jędza zazdrościła młodym szczęścia i chciała to szczęście zniszczyć. Ukryta w tataraku poczekała, aż dziewczę zachwycone bogactwem kwiatów zbliży się do pięknego białego kielicha i zaklęła Lubrzanę w kwiat nenufara.
|
Rafał Lewandowski |
2022-12-23 08:57:36 | Noc Nenufarów | Zapis tymczasowy
Treść (PL): NOC NENUFARÓW - przedstawienie plenerowe, które odbywa się od kilkudziesięciu lat i jest jedną z ciekawszych imprez kulturalnych w województwie lubuskim. Począwszy od 1997r. Noc Nenufarów odbywa się cyklicznie w trzecią sobotę lipca. Przed 1997 r. impreza miała charakter okazjonalny, w latach 2020-2022 – impreza była odwołana z powodu pandemii COVID-19. Przed głównym akcentem przedstawienia, czyli, częścią artystyczną na wodach jeziora Goszcza, prowadzone różnorodne konkursy i pokazy o ciekawej tematyce, a w godzinach wieczornych odbywa się występ znanej gwiazdy muzycznej. Tuż po koncercie zaczyna się organizowana z dużym rozmachem Noc Nenufarów przedstawienie ukazujące historię Lubrzy i okolicy. Kulminacją przedstawienia jest pokaz sztucznych ogni, których rozbłyski pięknie prezentują się na tle jeziora i jego otoczenia.
LEGENDA (tekst wg Józefa Wojciechowskiego) Witajcie wszyscy na tym wielkim świętowaniu! Od dawien dawna w letni czas, aby uczestniczyć w uroczystych nocnych obrzędach, przybyłem znad jeziora Lubie i chcę wam opowiedzieć o naszych lasach, jeziorach i o tajemniczej Nocy Nenufarów. Lasy pełne są prastarych dębów, smukłych sosen, srebrzystych osik i wierzb plączących, które kłaniają się jeziorom. Wielki w nich bogactwo wszelkiego zwierza, jagód, grzybów i malin. Mamy tu też glinę na garnce i węgiel brunatny do ogrzania domostw. A okoliczne łąki niosą w darze moc leczniczych ziół i kwiatów. [ Jak nazywają się tutejsze jeziora i od czego pochodzi ich nazwa, posłuchajcie! W południowej stronie, gdzie najjaśniej na niebie świeci Jutrzenka wpływa strumyk. Strumień ten, który często bywał lustrem dla pięknej gwiazdy Jutrzenki, zasila wody jeziora położonego wśród lasów i wzniesień. Jezioro to polubili rybacy i myśliwi, lubili starzy i młodzi. Nazywali je więc jeziorem Lubie, od lubienia. Płynący strumyk zwany Jutrzenką prowadzi nas do osady Nowa Wioska i wpada do pięknego, bogatego w ryby jeziora. To właśnie nad zatoką tego jeziora co roku odbywało się święto nenufarów. Gościnne to jezioro, które przyjmowało wszystkich goszczących nad jego zatoką, nazwano jeziorem Goszcza. Od goszczenia. Nad brzegiem Goszczy składano hołd przyrodzie, wszystkiemu co otaczało wody i radowało oczy. Płynąc dalej spotykamy inną osadę położoną nad jeziorem Lubrza. To dziś właśnie poznamy opowieść o jej nazwie. Inne jezioro zwane Lubrza Mała powstałe z łzy radości gwiazdy Jutrzenki tworzy małe oczko na początku Lubrzy. Na południowej stronie w lasach zbierana była najlepsza huba do krzesiwa, tam też miał swoją chatę pustelnik. Dzisiaj miejsce to zwie się Chałupczyn, inaczej Huby. W drugim końcu Lubrzy żył słynny pszczelarz, Bartnik Romanus. Od jego imienia teren ten nazwano Romanówkiem, gdzie do dziś kolejne pokolenia przy rojach pszczół pracują. [ZDJĘCIE] Tak oto poznaliście historię tej ziemi z nazwą wiosek i jezior, gdzie żyli, pracowali i weselili się nasi pradziadowie przed wiekami, tak jak i my tu wszyscy świętować będziemy i w czarach uczestniczyć. Posłuchajcie legendy o Lubrzy i Nocy Nenufarów. [ZDJĘCIE]
[ZDJĘCIE] Pewnego wieczora Lubrzana czekała na Sławoja w umówionym miejscu nad jeziorem. Dziewczyna wspominała młodego myśliwego. Rozmyślała o ich spotkaniach wypatrując młodzieńca. Przypominała sobie dzień, w którym planowali swe zrękowiny. Tak jak wtedy i tym razem jezioro pokrywał kobierzec białych nenufarów, w które wpatrywała się zadumana dziewczyna. Nie wiedziała, że z oddali śledzi ją para oczu, ciemnych, groźnych i gniewnych. Były to oczy starej wiedźmy Wierzbichy. Młodzi zachwyceni sobą nie wiedzieli, że ich spotkania podgląda zła czarownica ukryta w szuwarach. Jędza zazdrościła młodym szczęścia i chciała to szczęście zniszczyć. Ukryta w tataraku poczekała, aż dziewczę zachwycone bogactwem kwiatów zbliży się do pięknego białego kielicha i zaklęła Lubrzanę w kwiat nenufara.
[ZDJĘCIE]
|
Rafał Lewandowski |
2022-12-23 08:55:59 | Noc Nenufarów | Zapis tymczasowy
Treść (PL): NOC NENUFARÓW - przedstawienie plenerowe, które odbywa się od kilkudziesięciu lat i jest jedną z ciekawszych imprez kulturalnych w województwie lubuskim. Począwszy od 1997r. Noc Nenufarów odbywa się cyklicznie w trzecią sobotę lipca. Przed 1997 r. impreza miała charakter okazjonalny, w latach 2020-2022 – impreza była odwołana z powodu pandemii COVID-19. Przed głównym akcentem przedstawienia, czyli, częścią artystyczną na wodach jeziora Goszcza, prowadzone różnorodne konkursy i pokazy o ciekawej tematyce, a w godzinach wieczornych odbywa się występ znanej gwiazdy muzycznej. Tuż po koncercie zaczyna się organizowana z dużym rozmachem Noc Nenufarów przedstawienie ukazujące historię Lubrzy i okolicy. Kulminacją przedstawienia jest pokaz sztucznych ogni, których rozbłyski pięknie prezentują się na tle jeziora i jego otoczenia.
LEGENDA (tekst wg Józefa Wojciechowskiego) Witajcie wszyscy na tym wielkim świętowaniu! Od dawien dawna w letni czas, aby uczestniczyć w uroczystych nocnych obrzędach, przybyłem znad jeziora Lubie i chcę wam opowiedzieć o naszych lasach, jeziorach i o tajemniczej Nocy Nenufarów. Lasy pełne są prastarych dębów, smukłych sosen, srebrzystych osik i wierzb plączących, które kłaniają się jeziorom. Wielki w nich bogactwo wszelkiego zwierza, jagód, grzybów i malin. Mamy tu też glinę na garnce i węgiel brunatny do ogrzania domostw. A okoliczne łąki niosą w darze moc leczniczych ziół i kwiatów. [ZDJĘCIE] Jak nazywają się tutejsze jeziora i od czego pochodzi ich nazwa, posłuchajcie! W południowej stronie, gdzie najjaśniej na niebie świeci Jutrzenka wpływa strumyk. Strumień ten, który często bywał lustrem dla pięknej gwiazdy Jutrzenki, zasila wody jeziora położonego wśród lasów i wzniesień. Jezioro to polubili rybacy i myśliwi, lubili starzy i młodzi. Nazywali je więc jeziorem Lubie, od lubienia. Płynący strumyk zwany Jutrzenką prowadzi nas do osady Nowa Wioska i wpada do pięknego, bogatego w ryby jeziora. To właśnie nad zatoką tego jeziora co roku odbywało się święto nenufarów. Gościnne to jezioro, które przyjmowało wszystkich goszczących nad jego zatoką, nazwano jeziorem Goszcza. Od goszczenia. Nad brzegiem Goszczy składano hołd przyrodzie, wszystkiemu co otaczało wody i radowało oczy. Płynąc dalej spotykamy inną osadę położoną nad jeziorem Lubrza. To dziś właśnie poznamy opowieść o jej nazwie. Inne jezioro zwane Lubrza Mała powstałe z łzy radości gwiazdy Jutrzenki tworzy małe oczko na początku Lubrzy. Na południowej stronie w lasach zbierana była najlepsza huba do krzesiwa, tam też miał swoją chatę pustelnik. Dzisiaj miejsce to zwie się Chałupczyn, inaczej Huby. W drugim końcu Lubrzy żył słynny pszczelarz, Bartnik Romanus. Od jego imienia teren ten nazwano Romanówkiem, gdzie do dziś kolejne pokolenia przy rojach pszczół pracują. [ZDJĘCIE] Tak oto poznaliście historię tej ziemi z nazwą wiosek i jezior, gdzie żyli, pracowali i weselili się nasi pradziadowie przed wiekami, tak jak i my tu wszyscy świętować będziemy i w czarach uczestniczyć. Posłuchajcie legendy o Lubrzy i Nocy Nenufarów. [ZDJĘCIE]
[ZDJĘCIE] Pewnego wieczora Lubrzana czekała na Sławoja w umówionym miejscu nad jeziorem. Dziewczyna wspominała młodego myśliwego. Rozmyślała o ich spotkaniach wypatrując młodzieńca. Przypominała sobie dzień, w którym planowali swe zrękowiny. Tak jak wtedy i tym razem jezioro pokrywał kobierzec białych nenufarów, w które wpatrywała się zadumana dziewczyna. Nie wiedziała, że z oddali śledzi ją para oczu, ciemnych, groźnych i gniewnych. Były to oczy starej wiedźmy Wierzbichy. Młodzi zachwyceni sobą nie wiedzieli, że ich spotkania podgląda zła czarownica ukryta w szuwarach. Jędza zazdrościła młodym szczęścia i chciała to szczęście zniszczyć. Ukryta w tataraku poczekała, aż dziewczę zachwycone bogactwem kwiatów zbliży się do pięknego białego kielicha i zaklęła Lubrzanę w kwiat nenufara.
[ZDJĘCIE]
|
Rafał Lewandowski |
2019-11-05 12:29:04 | Noc Nenufarów | Publikacja | Rafał Lewandowski |
Historia zmian strony - Noc Nenufarów